Pojezierze Leszczyńskie, jak pewnie każde pojezierze w naszym pięknym kraju, to magnes dla wszelkiej maści domków, dacz, biwaków, przyczep kempingowych etc. Kto to zaczął? Nie wiem. Ale mam teorię, że akurat na tym pojezierzu pierwszy był biskup z Gniezna, który już w średniowieczu wybudował sobie całkiem przyzwoity domek w przepięknym miejscu wśród pagórków, na przesmyku między dwoma jeziorami. Dzisiaj to miejsce jest niewielkim miasteczkiem i nazywa się Dolsk. Słynie ono z podobno najpiękniejszej plebanii w Wielkopolsce (pałacyk z aniołem na dziedzińcu na zdjęciach poniżej).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Anonimowi komentatorzy, przy 'Komentarz jako' wybierzcie - anonimowy. Dzięki.