niedziela, 23 czerwca 2013

Rydzyna - niedoceniona perełka

Rydzyna to niewielkie miasteczko, liczące ok. dwóch tysięcy mieszkańców, "od zawsze" leżące w cieniu znacznie większego Leszna. Nie do końca słusznie. Rydzyna została miastem mniej więcej sto lat przed Lesznem. I to właśnie tu, a nie w Krakowie, Warszawie, Płocku, Poznaniu - król August II Mocny przyjmował posłów rosyjskich, tureckich czy tatarskich. Rydzyna zasłynęła również jako centrum wysokiej jakości edukacji - tu mieściło się słynne gimnazjum Sułkowskich, kształcące przyszłe elity.
Co zostało z czasów świetności? Okazała rezydencja magnacka, położna tuż przy malowniczej niewielkiej starówce, którymi warto nacieszyć oko przejeżdżając krajową piątką. Rydzyna nie wymaga wiele czasu.


Strona gminy Rydzyna 




Ponieważ moja urocza małżonka nigdy jeszcze w Rydzynie nie była (jedynie przejazdem, ale to się przecież nie liczy), zaprosiłem ją na spacer po miasteczku.
Parę impresji:










Wyjeżdżając z Rydzyny zatrzymaliśmy się na chwilę dłuższą przy Zbiorniku Rydzyna - nowo-wybudowanym i niedawno otwartym zbiorniku retencyjnym.na Rowie Polskim, który to zbiornik podobno jest dowodem na niecodzienną skuteczność miejscowego starosty w zdobywaniu unijnych funduszy. Efekt nowości wciąż działa - zdaje się wszystkie pokolenia niewielkiej Rydzyny, na czele z tym środkowym, postanowiły spędzić niedzielne popołudnie przy nowej lokalnej atrakcji. Dookoła młode rydzynianki w przesadnie jaskrawych strojach, na chodniku z kolumnami ustawił się didżej, bombardując muzyką techno wszystkich w promieniu piętnastu kilometrów, miejscowe byczki lansują się wytrwale napinając obrośnięte tatuażami mięśnie i popijając piwo marek różnych. A między młodymi przemykają ci, którzy napinanie mięśni i jaskrawe stroje mają już za sobą - rodziny z dziećmi. Dobrze, że ludzie spędzają czas na zewnątrz, wdychając powietrze produkowane w pobliskim lesie. Jedno mi się nie spodobało - brak możliwości zakupu czegokolwiek do picia. Był za to lodziarz sprzedający legendarne lody Pingwin. Nie wiedziałem, że one jeszcze istnieją.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Anonimowi komentatorzy, przy 'Komentarz jako' wybierzcie - anonimowy. Dzięki.